Muszę przyznać, że robienie zdjęć w trybie manualnym było dla mnie czarną magią. Do czasu, kiedy przeczytałam post na blogu Pauliny Wawrzoszek :D Wszystko stało się jasne :) Oczywiście od razu można zauważyć, że post pojawił się na blogu około 7 miesięcy temu, co oznacza, że większość zdjęć powstała w trybie automatycznym (ale nie AUTO :P).
Poniżej kilka zdjęć z dzisiaj :)